Pokojowa Nagroda Nobla. Piekło: Wspólny mianownik do rozwiązania problemów
W piątek Norweski Komitet Noblowski przyznał Pokojowe Nagrody Nobla dla znanego obrońcy praw człowieka Białorusina Alesia Białackiego, rosyjskiej organizacji Memoriał i ukraińskiego Centrum Wolności Obywatelskich.
Na antenie Polskiego Radia 24 decyzję skomentował Jan Piekło.
Piekło: Wspólny mianownik
Były ambasador Polski na Ukrainie zauważył, że "mamy do czynienia z koncyliacyjną decyzją" w sprawie Pokojowej Nagrody Nobla. – Istotą jest to, że dotyczy całego regionu z uwzględnieniem instytucji i osób, które zajmują się promocją wartości demokratycznych. To właściwy kierunek, pokazanie, że Ukraina, Białoruś i Rosja stanowią wspólny mianownik do rozwiązania problemów globalnych. Najpewniej tym kierowała się Szwedzka Królewska Akademia Nauk w decyzji o przyznaniu Pokojowej Nagrody Nobla – powiedział.
– Nie jest wykluczony, że przyszłoroczna Pokojowa Nagroda Nobla trafi do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego – stwierdził Jan Piekło. – Instytucja noblowska rządzi się swoimi prawami. Były prezydent USA Barack Obama otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla, choć niczego nie osiągnął. Tak to się kręci. Musimy to przyjąć. Natomiast Szwedzka Królewska Akademia Nauk wskazała w tym roku na region, który jest kluczowy dla pokoju na świecie – mówił.
Nagrody Nobla
Polskie Radio 24 przypomniało, iż Pokojowa Nagroda Nobla jest piątym wyróżnieniem, które zostało przyznane w bieżącym tygodniu.
Dotychczasowi laureaci zostali wyłonieni z dziedzin: fizjologii i medycyny (laureatem został Svante Pääbo), fizyki (wyróżniono Alaina Aspecta, Johna F. Clausera oraz Antona Zeilingera), chemii (nagrodę otrzymali Carolyn R. Bertozzi, Morten Meldal i K. Barry Sharpless), a także literatury (Nagrodę Nobla otrzymała Annie Ernaux).